Na Morawach zbiory winogron są jednymi z najlepszych od lat, a tymczasem środkowoczescy winiarze nie mają powodu do radości.
Wiosenne mrozy i chłodne lato spowodowały, że nawet słoneczna jesień nie zmieni rzeczywistości - w środkowych Czechach tegoroczne zbiory winogron będą wyjątkowo marne. W okolicach Mělnika i miasta Slaný, znanych ośrodków czeskiego winiarstwa, tegoroczne zbiory stanowiły zaledwie ułamek ubiegłorocznych, a w niektórych winnicach zbiory zamiast miesiąca trwały zaledwie tydzień. Jednak mimo takiej sytuacji, nic nie wskazuje na to by ceny wina miały wzrosnąć - konkurencja nie śpi.