Rekordowo szybko zniknął śnieg w Karkonoszach, nie ma go już nawet na Studziennej Górze. Według miejscowych i turystów oznacza to przyjście lata.
Studniční hora, to miejsce niezwykłe. Dzięki specyficznemu mikroklimatowi i ukształtowaniu terenu, mimo że na południowym stoku śnieg utrzymuje się tu najdłużej w czeskich Karkonoszach (jego warstwa może tu dochodzić nawet do 16 metrów). Ponad to i to jest najciekawsze, topniejący śnieg tworzy co roku na zboczu mapę Czechosłowacji z lat Pierwszej Republiki, wraz z Rusią Zakarpacką. Najpierw topnieje właśnie Ruś i część Czech, potem Słowacja, a na koniec zostają środkowe Czechy. Staje się to czasem nawet w lipcu, ale w tym roku ostatni śnieg stopniał już teraz, przed końcem maja. W ciągu ostatnich 19 lat skrupulatnych pomiarów jest to najkrótszy czas jego leżenia. Jak do tej pory rekordowy był 10 czerwca w roku 2014. Najdłużej śnieg leżał w roku 2005, aż do 22 sierpnia.