Nasza strona internetowa wykorzystuje cookies (ciasteczka). Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookies w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
  • Koniec lata to idealny czas na wyjątkowy napój, będący znakiem zbliżającego się winobrania i pokazujący morawskie tradycje winiarskie - to czas na burčák.

  • Choć otoczona kiedyś winnicami, dosłownie ze wszystkich stron, nie jest dziś kojarzona z produkcją win, a co najwyżej z ich spożywaniem. Jednak Praga chce odświeżyć tradycje winiarskie i stawia na promocję stołecznych winnic.

  • Chyba nikt na Morawach nie przypomina sobie tak wczesnego, lipcowego winobrania, a tymczasem z produkcją i sprzedażą burczaku trzeba poczekać do 1 sierpnia.

  • Już w roku 2010 sprzedano 1,65 miliona butelek, a z roku na rok jest ich jeszcze więcej - Svatomartinské, wzorem francuskiego Beaujolais, podbija czeskie gusta.

  • Zamek w Valticích jest atrakcyjny sam w sobie, jednak tylko tu, w jednym miejscu, można zobaczyć i degustować najlepsze wina Republiki Czeskiej.

  • Czy można połączyć jazdę na rowerze z degustacją wina? U nas pewnie nie, ale na Morawach jest to już tradycja, szczególnie żywa późnym latem i wczesną jesienią.

  • Chociaż zagłębiem winiarskim Republiki Czeskiej są Morawy, to jednak najwyżej położona winnica znajduje się w zachodnich Czechach.

  • Trzecią dekadę kwietnia rozpoczęło ogłoszeni zwycięzców 51. edycji najstarszej wystawy i konkursu win organizowanej na terenie Republiki Czeskiej.