Najbliższy, wielkanocny weekend, zapowiada się niezwykle świątecznie. A że wiosna już się powoli rozkręca, warto wstać od stołu i wybrać się by spędzić go aktywnie.
Jedną z najpopularniejszych tradycji, oprócz oczywiście zdobienia pisanek (kraslice), którą można obserwować w Wielkanoc w Czechach, jest poniedziałkowa pomlázka. To okładanie przystrojonymi rózgami, ma przynieść dziewczynom-pannom (ale każda mężatka i wdowa także chętnie da się "wychłostać") zdrowie i powodzenie u chłopców. Po spełnieniu świątecznego obowiązku panowie są częstowani jakimś rozgrzewającym napojem, a że domów odwiedzają wiele, popołudniu większość z nich ma problem z trafieniem do swojego.
W niektórych częściach kraju, szczególnie w Czechach (jako regionie), w Wielki Czwartek prowadza się też Judasza.
Ponieważ praktycznie nie ma miejsca w Republice, gdzie by się nie odbywała jakaś związana ze świętami uroczystość, przekornie, bo przecież lubimy wiosenne święta, wybierzemy na ten weekend te, które z Wielkanocą związane bezpośrednio nie są. I pewnie nie bedzie łatwo, ale zapraszamy.
30 marca nastąpi wiosenne otwarcie i spływ łódkami przepięknymi skalnymi wąwozami Edmundova i Divoká soutěska na terenie Czeskiej Szwajcarii.
W niedzielę i poniedziałek będzie się można wybrać Křivoklátským expresem, ciągniętym przez parową lokomotywę, ze stacji Praha-Smíchov na zamek Křivoklát i dalej do Muzeum Kolejowego w Lužné u Rakovníka.
Mimo, że niedawno pisaliśmy o weekendowych podróżach koleją, to mnogość wydarzeń wymaga odesłania do dedykowanej tej formie spędzania wolnego czasu stronie, polecam!
Miłośników kajakarstwa organizatorzy zapraszają na wielkanocny (a jednak) spływ kanoe potokiem Mastník.
Także w weekend Huta szkła Franciszek w Sázavě, otwiera swoje drzwi dla wiosennych turystów.
ZOO Praga zaprasza w niedzielę na oficjalne otwarcie sezonu, a Muzeum Kampa zaprasza na wystawę prac Jana Zrzavého.
Także w ten świąteczny weekend swoje podwoje otwiera wiele czeskich zamków, tych, które tego jeszcze nie zrobiły wcześniej.