Nasza strona internetowa wykorzystuje cookies (ciasteczka). Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookies w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

Czesi nie potrzebują airbagów, a to z powodu wielkich brzuchów piwnych, chroniących kierowców podczas wypadku. Gospody są znakomitymi fitness klubami a sam kraj jest pępkiem świata.

Piękne dziewczyny i piwo tańsze niż woda - tak brytyjskie agencje turystyczne reklamują Brno.

Piwo w pociągu znamy choćby z wagonów Warsa, czy z obrazka, na którym pan przemyka z torbą na ramieniu krzycząc: "Piwo, zimne piwo!". A można też inaczej. 

Mobilną ścieżkę dydaktyczną, dotyczącą warzenia piwa planują od lata uruchomić środkowoczeskie mikroregiony Rakovnicko i Posázaví.